No właśnie mam taki problem z Tornadem...
Jest strasznie chudy, pomimo tego ze codziennie dostaje owies i siano.
Pod siodłem chodzi raz w tygodniu. I kieruję tutaj pytanie takie czy zna ktoś może jakiś przepis na to by koń przybył na wadze ?
Widać mu żebra, kości zadu, ale nie aż tak strasznie.
Czekam na odp. :)

słyszałam, ze mesz pomaga przybrać wagi koniom.
dowiem się jeszcze czegoś od ludzi i napisze :)

a sianka dużo dostaje?
Jeśli nie to dawaj do oporu..
Moja Plama przez zimę żyje na sianie, burakach, bardzo małych ilościach mieszanki owsa z jęczmieniem i jest gruuba^^ Mało pracuje to fakt. Ale ogolnie jest koniem, który bardzo szybko spala paszę..

No właśnie nie wiem jak to z sianem, nie jestem w stajni codziennie...
Myślisz że buraki mogą poskutkować :P ?

Nie wiem, chyba raczej nie..
To dowiedz się czy dostaje dużo sianka, bo to bardzo ważne^

Z pewnością dostaje go tyle żeby coś zjadł... :|
Nie było jego właściciela to jego szwagier tam był przez jakieś 4 miesiące. Nie karmił koni tak jak p.Staszek, to wyglądało na to jakby żałował im tego jedzenia.
Ale myślę że teraz trochę przytyje :) trawka i pan wrócił to na pewno będzie dostawał więcej.
No oczywiście ode mnie zawsze dostaje trochę marchewek i jabłek :) Chodzi mi oto aby przytył bo po pierwsze marnie wygląda a po drugie niedługo już nie będę miała jakiego popręgu zapinać... Chciałbym żeby wyglądał jak koń a nie jak jakaś szkapa...

otrębów moczonych probowałaś? Owies jest energetyczny, a otręby ''zapychają". koń tyje, ale nie ma aż tyle energii i nie jest nadpobudliwy. Mój np stoi na trawie cały czas. a wcześniej dostawał moczone otręby, i troszkę owsa, póki się nie skończył.

Tornado przytył na wiosnę :) Jednak moje podejrzenia się sprawdziły... Przypuszczalnie kon ma COPD :(
szkoda bo to bardzo fajny konik pod siodłam jak i z charakteru...
Szczerze powiedziawszy to nie widziałam NIGDY tak kaszlącego konia co chwileńkę kaszle przez cały czas od kiedy pierwszy raz go zobaczyłam...
Teraz wypoczywa sobie na pastwisku, nie jeźdżę juz na nim ale dalej go lubię ;)

wiesz co ? właśnie dzisiaj przypadkowo dowiedziałam się, że śrut strasznie tuczy konie. strasznie strasznie. ale są też tego minusy- śrut jeśli wyparowuje wraz z potem, to w tych miejscach strasznie swędzi konia. i wyciera się. pewnie słyszeliście o takich przypadkach, że konie mają "wytarty ogon". tego skutkiem jest właśnie srut, dodawany do owsa.

to tak dla innych, bo do Tornada to już chyba nie wskutkuje. ;< biedny..